Zuzka
Właściciel stajni
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:17, 18 Kwi 2015 Temat postu: 18.04.2015 Jazda zapoznawcza |
|
|
No to bierzemy się za kuca. Czekał na mnie na padoku niepewnie łypiąc oczami.
-Cześć ogierze!
Machnął głową i podkłusował dumnie pod bramkę. Wzięłam go na uwiąz i poszliśmy na halę, tam
będzie bezpieczniej. Przywiązałam go, wyczyściłam. Najpierw założyłam siodło, później ogłowie. Był
trochę zdziwiony brakiem wędzidła. No nic, wsiadam ze stołka.
Jak usiadłam kuc od razu ruszył do przodu. Wiem jedno: ma strasznie niefajny stęp. Szukał w pysku
wędzidła non stop mieląc. Ogłowie Cooka działa trochę inaczej niż Gery sądzi. Spróbowałam go
zatrzymać. Delikatnie ściągnęłam wodze i zrobiłam półparadę. Troszkę zdziwiony stanął. Poklepałam
go, odpuściłam trochę wodzy, dałam łydkę i jedziem dalej. Stępem jechaliśmy dość długo, zrobiłam
jedną woltę. Ładnie się ogier wygiął, dobry będzie z niego dresażowiec. No to kłusujemy.
Dałam delikatny sygnał łydką. Cwany sobie wesoło bryknął. Jednak nadal siedziałam w siodle. Dałam mocniejszą łydkę i zdenerwowany ruszył kłusem. Ten chód już był przyjemny. Trzymałam kuca na lekkim kontakcie. Nastawił uszy i obniżył łeb. Jesteśmy na dobrej drodze do porozumienia. Wjechaliśmy na woltę na moment. Tak, Gerry zdecydowanie musiał otrzymać dobre zajeżdżenie, ładne zgięcie utrzymywane było cały czas mimo delikatnych pomocy. Wjeżdżamy na prostą i przejście do stępa. Od razu zrozumiał o co chodzi przy samych pomocach dosiadem. Byle nie przechodził do stępa w kłusie wysiadywanym.
Po chwili stępa jedziemy znów kłusem. Geremu się podobało delikatne stosowanie pomocy i brak szarpania za wedzidło. Współpracował super do czasu jak poprosiłam o galop. Zaczął wtedy mocno brykać. Po prostu dałam mocniejszą łydkę do przodu, żeby nie stał w miejscu i brykał. Zdenerwował się chłopak i poleciał bardzo szybkim galopem. Wzięłam kuca na woltę, by zwolnił. Ten sobie bryknął i jechaliśmy już spokojnie. Po półtorej koła do kłusa, dość na dziś.
Po przejściu do stępa poluźniłam popręg o dziurę i sobie stępowaliśmy. Kiedy oddech ogiera się unormował zsiadłam, rozsiodłałam na hali i idziemy do stajni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|