Zuzka
Właściciel stajni
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:43, 21 Cze 2015 Temat postu: 21.06.2015 Skoki mini-LL/LL technicznie |
|
|
Wieczorkiem postanowiłam jeszcze na kogoś wsiąść. Zdecydowanie Omnis i jego styl w skokach. Zmodyfikowałam przeszkody z treningu z Inco a mianowicie treningową stacjonatę obniżyłam do 30cm i dorzuciłam ptaszka oraz wskazówkę. Poprosiłam o pomoc Łukasza, który obniżał przeszkody i zdjął z hali piramidę i triplebara.
1. Stacjonata 50cm
2. Szereg na 1 foule
-stacjonata 70cm
-okser 60cm
-stacjonata 70cm
3. Stacjonata z rowem 60cm
4. Okser 65cm
6. Stacjonata 80cm
Zasapaliśmy się trochę oboje, nie powiem. Chłopak pomógł mi wyczyścić karego i idziemy na halę.
Debatowaliśmy kto z nas ma wsiąść. Zadecydowały papier kamień nożyce. No i musiałam obejść się smakiem i oddać siodło Łukaszowi. Wsiadł pokazując mi język i dał sygnał do stępa. Omnis z początku gdy poczuł kogoś cięższego ode mnie caplował, ale chłopak wziął ogiera na woltę i uspokoił. Spokojna rozgrzeweczka w stępie 10 minut i kłus. Po 5 minutach kłusowania Łukasz zaczął robić wolty i zmieniać kierunki, robić różne szlaczki wokół przeszkód. Chwila stępa dla konia i praca właściwa.
Najazd na cavaletti średnie. Jeździec zrobił półsiad na 2 kroki przed przeszkódkami. Omnis pochylił łeb i ładnie przejechał bez stukania. Został pogłaskany i kolejny najazd. Tym razem stuknął, ale wina Łukasza, który ogiera zdekoncentrował utratą równowagi. Jeszcze dwa ładne najazdy i najazd z kłusa na stacjonatę 50cm bez ptaszków. Tak jak się spodziewałam, bardzo płaski skok. Następny najazd już się nieco różnił. Ciasny najazd sprowokował ogiera do wyższego wybicia i lepszego stylu skoku. Łukasz go pogłaskał w nagrodę i łagodny najazd na następnym powtórzeniu. Arab już trochę lepiej skoczył, aczkolwiek gorzej niż przy ciasnym najeździe. Koło kłusa i najazd na ptaszki. Omnis trochę spanikował i skrócił krok, jednak Łukasz mu dał mocną łydkę, koń zagalopował i skoczył wysoko i ładnie. Chłopak delikatnie go pogłaskał i najazd na drugą nogę. Kary jechał już żwawiej ale nie galopem, chód wyżej po wskazówce. I kolejny ładny skok. Przysunęłam odrobinę wskazówkę na galop i nakazałam jazdę galopem Łukaszowi. Zgodził się (ledwo) i najechał w galopie. Omnis ładnie się wybił i zaokrąglił. Kolejne powtórzenie i.... wyłamanie. Poprawka przeszkody i bardzo ładnie. Łukasz energicznie go poklepał i przegalopował: dwa koła na każdą stronę. Jedzie parkur.
Zagalopowanie po chwili stępa i pierwsza przeszkoda. Skok ładny, tak samo jak na ptaszku. W szeregu Łukasz musiał karego skrócić trochę bo jechali za szybko. Stacjonata ładnie, na okserze jednak za mało energii i strącony drąg przy zeskoku. Stacjonata w szeregu dobrze. Zmiana nogi przez kłus i stacjonata z rowem. Omnis zaczął trochę falować przed imitacją jednak stanowczo Łukasz go poprowadził za przeszkodę. Na okser się rozpędzili, niestety skok płaski i za szybki wyskok, ale czysto. I ostatnia stacjonata, najwyższa. Jadą galopem, spokojnie, bez szarżowania ale w tempie. I hopsa! Bez zrzutki. Chłopak pochwalił konia i do kłusa na luźnej wodzy.
Pogadaliśmy sobie o Omnisie chwilę i do stępa, popuszamy popręg. Połaził sobie stępem na karym już na hali bo na dworze za zimno i do stajni. Tam rozsiodłaliśmy wspólnie konia, do boksu a my do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|